W środę mieszkańcy Sieradza i regionu oddawali krew w ruchomym punkcie krwiodawstwa.
Wśród osób, które spotkaliśmy wczoraj w autobusie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, byli wielokrotni dawcy, ale i także ci, którzy to robili po raz pierwszy. Takim przykładem był pan Jan, którego do oddania krwi zachęciła trudna sytuacja zdrowotna jego żony.
W środę do RCKiK przyszło 20 osób. Niestety nie wszyscy mogli zostać honorowym dawcą, bowiem pracujący na miejscu lekarz pozwolił oddać krew 17 osobom.
Pomimo ogromnego postępu medycyny, dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów. Pomoc dawców jest więc nie tylko aktem dobrej woli, ale może uratować także czyjeś życie.