W piątek policjanci z Rewiru Dzielnicowych Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu zatrzymali trzech młodych mężczyzn.
Około godziny 18.30 dzielnicowi postanowili dokonać obchodu ulicy Mickiewicza w Sieradzu. W pewnym momencie pod jeden z bloków podjechał samochód osobowy z dwoma osobami w środku. Po chwili do samochodu podszedł znany funkcjonariuszom 21-letni mieszkaniec tej ulicy. Dzielnicowi, widząc jego nerwowe zachowanie, postanowili dojść do samochodu. Mężczyzna rzucił się do ucieczki w stronę swojego domu. Policjanci po chwili zatrzymali uciekiniera, gdy usiłował on otworzyć drzwi do klatki schodowej. W wyniku dokonanej kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie pochowane w różnych częściach garderoby dilerki z marihuaną. Kilka minut później w czasie przeszukania jego mieszkania znaleziono następny woreczek z narkotykiem oraz pięć okopconych szklanych fifek.
Policjanci postanowili dokonać także kontroli osób siedzących w samochodzie. W jej wyniku u kierowcy, 26-letniego mieszkańca Sieradza, znaleziono schowaną w nogawce spodni dilerkę z marihuaną.
Ponadto cała trójka została przebadana na zawartość narkotyków w organizmie. U wszystkich badanie wykazało obecność marihuany, a u kierowcy dodatkowo innych środków odurzających.
Następnego dnia dwaj mężczyźni usłyszeli zarzut posiadania narkotyków, a 26-latek dodatkowo zarzut kierowania pojazdem mechanicznym po użyciu środka odurzającego. Obaj mieszkańcy Sieradza przyznali się do zarzutów i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.