Sieradzcy kryminalni zatrzymali 30-letniego mieszkańca Sieradza, który kradł markowe perfumy w drogeriach na terenie miasta. Łączną wartość skradzionego mienia oszacowano na ponad 1600 złotych.
Dzięki współpracy policji z personelem sklepu zatrzymany został złodziej, który kradł markowe perfumy w sieradzkich drogeriach. Do zdarzeń doszło na początku lutego tego roku. W godzinach porannych mężczyzna wszedł do sklepu kosmetycznego w centrum miasta. Z półek wziął kilka flakonów perfum i schował je pod kurtką. Szybko wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar.
Kilka godzin później, działając w ten sam sposób złodziej ukradł perfumy w innej drogerii. Kiedy wychodził ze sklepu zauważył go ochroniarz. Próbował go zatrzymać i doszło między nimi do szarpaniny. Następie złodziej odepchnął go i uciekł. Ochroniarz odzyskał część skradzionego mienia, które wróciło do dalszej sprzedaży. O zdarzeniach tych powiadomiono dyżurnego policji. Łączną wartość strat oszacowano na ponad 1600 złotych.
Nad sprawą pracowali kryminalni z sieradzkiej komendy. Analizowali zebrane dowody i przejrzeli zapisy sklepowych monitoringów. Dobra znajomość środowiska przestępczego oraz współpraca z personelem sklepów doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawcy. O kradzieże podejrzewany był 30-letni sieradzanin, którego policjanci zatrzymali 22 marca br. Mężczyzna był im dobrze znany z wcześniejszych konfliktów z prawem. W rozmowie z policjantami przyznał się do dokonanych przestępstw. Twierdził, że powodem tego był zawód miłosny oraz zbyt duża ilość wypitego alkoholu.
30-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz kradzieży mienia. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
