Wyjątkowo spokojnie upłynął wczorajszy dzień upłynął dla sieradzkich policjantów - zanotowali oni tylko kilkanaście interwencji i dwie drobne kradzieże mienia z marketów.
Do pierwszej kradzieży doszło 19 marca około godziny 15.20 w sklepie przy ulicy Wojska Polskiego. Mieszkaniec Sieradza usiłował wynieść z marketu butelkę wódki, jogurt i puszkę mięsną o łącznej wartości 22 złotych. Po przekroczeniu linii kas został zatrzymany przez pracownika ochrony. Przybyli na miejsce policjanci ukarali amatora darmowych zakupów mandatem.
Do podobnego zdarzenia doszło ponad dwie godziny później w markecie przy ulicy Piłsudskiego w Sieradzu. Tam inny sieradzanin usiłował skraść paczkę kawy oraz proszek do czyszczenia armatury kuchennej o ogólnej wartości 25 złotych. Również w tym wypadku sprawca drobnej kradzieży otrzymał mandat karny.