Jeden z naszych czytelników przysłał film nagrany na początku bieżącego roku ukazujący tysiące martwych ryb w zalewie Jeziorsko.
Film, który prezentujemy poniżej, nagrany został w styczniu w okolicach miejscowości Tądów Dolny (gm. Warta). Autor materiału mówi wprost o katastrofie ekologicznej, jaka nastąpiła po spuszczeniu wody w zbiorniku.
Prezentowany obraz wygląda dość niepokojąco, dlatego o komentarz poprosiliśmy sieradzki wydział terenowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Ryby te padły ze względu na brak tlenu, gdyż zbiornik całkowicie zamarzł - wyjaśniała nam naczelnik tej instytucji Maria Kluge. - Jest to naturalne, że może dochodzić do takiej sytuacji, gdy ze zbiornika spuszczona zostaje woda na okres zimowy, a w naturalnych zagłębieniach zostaną ryby - dodawała naczelnik sieradzkiego wydziału RDOŚ.
- Na tym akwenie, który zamarzł, mogło zginąć około 400 kilogramów ryb. Najczęściej były to płoć, jaź czy okoń o wadze około 4 gramów każdy - tłumaczy Robert Krawczyk z Polskiego Związku Wędkarskiego w Sieradzu, dodając, że PZW w związku z tym incydentem poniosła stratę w kwocie ok. 2 tys. zł.
Robert Krawczyk zapewnił, że PZW będzie wnioskowało do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który w imieniu skarbu państwa zarządca zbiornikiem, o stworzenie specjalnych przekopów, które zapobiegną w przyszłości powstawaniu podobnych sytuacji.
Dziękujemy Czytelnikowi za temat i jak zwykle czekamy na kolejne Państwa zgłoszenia pocztą elektroniczną lub pod naszym redakcyjnym numerem telefonu: 666 10 30 50.