Wydaje się, że perspektywa posiadania przez Sieradz światłowodów jest coraz bliższa. Prezydent miasta Jacek Walczak właśnie podpisał umowę z Robertem Kaźmierczakiem z firmy EF Consultancy, menadżerem tej inwestycji.
Na sieć światłowodową Sieradz czeka już długo. Była to długa i trudna droga, bowiem na początku został odrzucony wniosek o dofinansowanie projektu, później batalia w sądzie, którą ostatecznie wygrało nasze miasto.
- Te problemy są już za nami - mówił prezydent Jacek Walczak 26 lipca, gdy podpisywano umowę z menadżerem tej inwestycji. - Warto walczyć o swoje, bo to jest duża sprawa. Jestem przekonany, że takie podejście do budowy sieci światłowodowej w Sieradzu i taka kompleksowość spowoduje efekt w postaci zwiększenia naszych szans i rozwoju Sieradza.
Podpisana w piątek umowa z menadżerem projektu ściąga już z urzędników ciężar organizacji wszystkich prac związanych z budową sieci światłowodowej. Menadżer projektu będzie musiał przygotować pełną dokumentację przetargową, jak i nadzorować wykonanie wszystkich prac do zamknięcia projektu.
Sieć światłowodowa "Sirman" to dopiero początek, gdyż powstanie dopiero szkielet tej infrastruktury, którą z czasem będzie można rozbudowywać. Na początek do sieci będzie podłączonych 33 jednostek podległych miastu oraz powstaną nowe publiczne dostępy do Internetu bezprzewodowego. Budowa tej sieci z czasem może przyciągnąć firmy telemarketingowe czy inne, które pracują dzięki Internetowi.
Całkowity koszt budowy sieci światłowodowej w Sieradzu ma wynieść 6,1 mln zł, z czego prawie 5,2 mln pochodzić będzie z dofinansowania z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego. Sieradz to pierwsze miasto w województw łódzkim, w którym powstanie taka sieć.
O pracy nad siecią światłowodowej opowiadał nam Robert Kaźmierczak z firmy EF Consultancy: