Dzisiejszej nocy policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali pięciu młodych mieszkańców Aleksandrowa Łódzkiego w wieku 18 i 19 lat. Wśród nich był też nieletni w wieku 16 lat.
Około północy na dworzec PKP w Sieradzu dotarł pociąg, którego obsługa udała się do pomieszczeń służbowych, gdzie można poczekać na kolejny kurs i odpocząć. Po upływie niecałej godziny kolejarze usłyszeli podejrzany hałas dobiegający z budynku dworca. Wyszli na zewnątrz i zauważyli nieznanego im mężczyznę, który usiłował się dostać do wnętrza pomieszczeń kasowych przez wybite chwilę wcześniej okienko. Powstały otwór był jednak za mały i po kilku próbach mężczyzna zrezygnował, wracając do poczekalni.
Widząc co się dzieje, kolejarze zadzwonili do dyżurnego policji. Już po chwili pod dworcowy budynek z obu stron podjechały radiowozy, blokując wszystkie wyjścia. Funkcjonariusze w środku budynku zastali pięciu młodych mężczyzn. Policjanci od razu zauważyli wybitą szybę przy kasie i brak czytnika kart płatniczych, który odnalazł się chwilę później za pojemnikiem na śmieci.
Cała piątka została zatrzymana i przewieziona do komendy. Tam też sprawdzono stan trzeźwości mężczyzn. U dwóch z nich badanie wykazało jeden promil alkoholu w organizmie. Jedna osoba z całej grupy była nieletnia i jeszcze w nocy o jej zatrzymaniu powiadomiono ojca, który rano przyjechał do komendy odebrać syna. Postępowanie 16-latka oceni Sąd Rodzinny i Nieletnich, zaś jego dorośli koledzy usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem, za co im grozi do 10 lat pozbawienia wolności.