W dzisiejsze południe dwóch sieradzkich morsów pożegnało stary rok, kąpiąc się w rzece Warcie.
- To już tradycja, by 31 grudnia każdego roku żegnać stary rok i witać nowy kąpielą w rzece - mówi inicjator akcji Sławomir Dziedziela z Sieradza. Pan Sławomir opowiadał nam także, jak rozpocząć przygodę w lodowatej wodzie i czemu służą takie kąpiele.
Mors z Sieradza już w latach 80. zaczął kąpać się zimą w rzece w gronie znajomych i kolegów, od dwóch lat do niego dołącza Henryk Różański, który - jak nam opowiadał - najpierw przez wiele lat się przyglądał, by w końcu przełamać się i spróbować. - Cały rok się trzeba przygotowywać, to nie jest tak, że się wchodzi od razu do wody i już się jest morsem - mówił nam z kolei przyglądający się dzisiejszej akcji sieradzan mors Sławomir Kosatka.
Podczas dzisiejszej kąpieli panowie wypili szampana oraz złożyli życzenia noworoczne mieszkańcom naszego regionu.