W czwartek radni powiatowi na XV sesji Rady Powiatu po bardzo krótkiej dyskusji przyjęli uchwałę dotyczącą budżetu na 2012 rok.
Przeciw uchwale opowiedzieli się radni Prawa i Sprawiedliwości, o czym tuż przed głosowaniem poinformowała radna Kazimiera Gotkowicz. - Nie będziemy głosować za budżetem, który jest oparty na kredytach. Wynika z niego, że kredyt goni kredyt - zakomunikowała radna PiS.
- My nie boimy się odpowiedzialności za powiat, dlatego poprzemy ten projekt i będziemy głosować za przyjęciem budżetu - argumentował z kolei radny Michał Terka z Platformy Obywatelskiej.
Ostatecznie za przyjęciem budżetu głosowało 18 radnych, przeciw było siedmiu. O komentarz poprosiliśmy starostę sieradzkiego Dariusza Olejnika. - Cieszę się, że radni PO, mimo tego, że nie są w koalicji, zagłosowali za uchwałą. Mamy kryzys, więc jest to budżet trudny, ale zarazem odważny. Nie pozwolimy sobie bowiem na to, żeby zrezygnować z inwestycji, czego niektórzy się domagali - powiedział starosta.
Nowy budżet nie przewiduje bądź przewiduje bardzo minimalne podwyżki pensji urzędników i pracowników placówek podległych pod starostwo. - Wiele słusznych żądań ludzi, którzy naprawdę w wielu placówkach zarabiają bardzo mało, obawiam się, że będzie trudno spełnić - mówił nam Henryk Waluda, przewodniczący Rady Powiatu.