Już trzy godziny po zgłoszeniu kradzieży sieradzcy policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych. Wspólnicy wykorzystali otwarte drzwi pracowni jednej z uczelni i ukradli 9 monitorów. Funkcjonariusze odzyskali je w lombardzie.
W środę 21 marca br. sieradzka policja została powiadomiona o kradzieży 9 sztuk monitorów komputerowych o łącznej wartości 1440 złotych. Monitory te zostały skradzione z terenu z oddziału zamiejscowego jednej ze szkół wyższych.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili, że w okolicach szkoły, jak i w jej wnętrzu, przebywał znany im młody mężczyzna wraz ze swoim młodszym kolegą. Szybko ustalono dane personalne nieletniego oraz miejsce jego zamieszkania.
15-letni mieszkaniec Sieradza nie był zaskoczony wizytą policjantów. Szybko przyznał się do kradzieży monitorów, oddając jeden z nich, który miał w domu. Godzinę później usłyszał zarzut kradzieży mienia, do której się przyznał. Jednocześnie odzyskano także kolejne monitory, które zostały wstawione do jednego z sieradzkich lombardów.
W godzinach popołudniowych zatrzymano także 19-letniego wspólnika nieletniego. Również on w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do kradzieży. Jak stwierdził, do kradzieży doszło kilka dni wcześniej. Wspólnicy weszli na teren uczelni, gdyż chcieli skorzystać z Internetu. Gdy zobaczyli, że drzwi pracowni są otwarte i wewnątrz nikogo nie ma, postanowili zabrać stojące tam monitory, które zamierzali sprzedać.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie i na drugi dzień usłyszał zarzut kradzieży mienia. Dorosłemu sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności, zaś postępowanie nieletniego oceni Sąd Rodzinny. Odzyskane w większości mienie zostanie zwrócone uczelni.