Sporo szczęścia miała 45-letnia zduńskowolanka, którą dwóch kierowców ciężarówki dostrzegło leżącą na jezdni ulicy Sienkiewicza, niedaleko Woźnik. Wezwano pomoc.
W miniony piątek (4 listopada) około godziny 22.00 na ulicę Sienkiewicza w Sieradzu wezwano policyjny patrol. Na miejscu funkcjonariusze zastali załogę karetki pogotowia, która udzielała pomocy 45 - letniej kobiecie, od której wyczuwalna była woń alkoholu. Policjanci ustalili, że mieszkanka Zduńskiej Woli chciała dostać się do Woźnik, a następnie autobusem wrócić do domu.
Kobieta powiedziała policjantom, że szła chodnikiem w kierunku Woźnik. W pewnym momencie straciła równowagę i przewróciła się przez barierki odgradzające chodnik od jezdni. Upadając uderzyła głową o krawężnik, prawdopodobnie chwilowo tracąc przytomność. Chwilę później leżącą na jezdni postać zauważyli kierowcy dwóch ciężarówek, którzy zatrzymali się na poboczu. Mężczyźni wezwali do leżącej pogotowie oraz policję, czekając na przyjazd obu służb. Poszkodowaną przewieziono do sieradzkiego szpitala z podejrzeniem stłuczenia głowy.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u niej, niecałe 2 promile alkoholu w organizmie kobiety. Dzięki obywatelskiej postawie obu kierowców, leżącą na jezdni kobieta otrzymała specjalistyczną pomoc, a przede wszystkim uniknęła przypadkowego potrącenia przez przejeżdżający ulicą samochód.