Dziś po oficjalnych uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości odbył się I Sieradzki Bieg Niepodległościowy.
Inicjatorem biegu był starosta sieradzki Dariusz Olejnik, a cały pomysł pojawił się w zeszły piątek podczas spotkania, które poświęcone było historii zestrzelenia polskich pilotów w okolicach Sieradza. Od poniedziałku zaczęły się więc przygotowania do biegu, na który zaproszone zostały szkoły podległe starostwu.
Sam organizator nie spodziewał się tak dużego zainteresowania młodzieży. Mimo tego, że dzisiejszy dzień jest dniem wolnym, do biegu zgłosiło się ponad 40 osób. Wszyscy uczestnicy w sztafecie przebiegli z Sieradza do miejscowości Kozy koło Dąbrowy Wielkiej, gdzie we wrześniu br. odsłonięto pomnik poświęcony zestrzelonym w 1939 roku pilotom. Na miejscu uczestnicy biegu złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze. Organizatorzy przygotowali dla uczestników ognisko z pieczeniem kiełbas i ziemniaków.
Uczestnicy biegu byli usatysfakcjonowani organizacją imprezy. - Zależało mi na tym, żeby pokazać wszystkim, że Święto Niepodległości dotyczy również nas - młodzieży. Poza tym można je celebrować w różny sposób, nawet biegając - mówiła Natalia Dawidowska, jedna z uczestniczek biegu.
Zobacz także: 93. rocznica odzyskania niepodległości
Fajna inicjatywa. Szkoda tylko, że do udziału w biegu zostały zaproszone tylko "szkoły podległe starostwu", przynajmniej takie wnioski wyciągnąłem na podstawie powyższych informacji.