Do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi w ciężkim stanie trafiła 10-letnia dziewczynka, którą okrutnie pobił jej o cztery lata starszy kolega.
Dziewczynka mieszka we wsi Sokołów w gminie Goszczanów. W miniony czwartek na spacer do pobliskiej żwirowni zabrał ją 14-latek. Tam doszło do tragedii. Chłopiec miał okrutnie pobić dziewczynkę. Bił kamieniem, ranił szkłem, miał po niej skakać, a nawet przejechać po niej rowerem.
Na razie nie są znane pobudki, którymi kierował się chłopiec znęcając się nad 10-latką. Nieoficjalnie mówi się, że działał pod wpływem tzw. dopalaczy. Chłopak został już zatrzymany przez policję i przewieziony do Policyjnej Izby Zatrzymań w Łodzi. Nad sprawą pochylił się też sąd.
Ze względu na delikatny charakter zdarzenia, organy ścigania nie podają za wiele szczegółów.