Podczas czwartkowej sesji rady miasta, w trakcie interpelacji, radny Tomasz Olejnik pokazał forum, jaki bałagan widzą mieszkańcy na terenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej przy ul. Kosynierów w Sieradzu.
- Zwróciłem uwagę na panujący tam bałagan swoim kolegom, którzy tam pracują. Niestety, zostało to bez echa, w związku z czym, postanowiłem to pokazać ogółowi - mówi radny Olejnik.
Na zdjęciach widać porozrzucane butelki po alkoholu, worki po śmieciach, a nawet fragmenty okien po demontażu.
-W ramach wyjaśnienia panie Olejnik. Większość zdjęć zrobił pan na ulicy Kosynierów, bo to widać. Ulicę Kosynierów sprząta zduńskowolska spółka Drewzel, więc bardzo proszę pana prezydenta o wyciagnięcie konsekwencji w stosunku do tej firmy - odpowiadał Mirosław Antoni Owczarek, przewodniczący miejskiej rady i pracownik ZGM, który zdawało się, że nie pojął że chodzi o sam teren zakładu, a nie drogę.
Z wypowiedzi radnego klaruje się argument, że o porządek powinno zadbać Przedsiębiorstwo Komunalne.
-Ja tu nie znajduję, słów wytłumaczenia, bo sprawą oczywistą jest, że to do właściciela terenu należy dbałość o porządek na jego terenie i wokół niego - wyjaśnia Paweł Kurzawski, prezes PK, który przyjmuje na siebie część winy za nieporządek.
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała cała sprawę podsumował bardzo lakonicznie.
- Myślę, że spełniając oczekiwania pana radnego, jak to mówią, czasami szmata i woda wystarczy, żeby poprawić wizerunek i mam nadzieje, że ten wizerunek błyskawicznie zostanie poprawiony, a nad kompleksowymi rozwiązaniami będziemy pracować - podsumował.