23 stycznia na cmentarzu żołnierskim przy ulicy Wojska Polskiego odbyły się uroczystości związane z 71. rocznicą wyzwolenia Sieradza.
Tradycyjnie w samo południe mieszkańcy, uczniowie sieradzkich szkół, władze miasta i powiatu, kombatanci i żołnierze spotykają się na żołnierskim cmentarzu, aby upamiętnić wyzwolenie Sieradza spod okupacji hitlerowskiej. Uroczystość poprowadziła Jadwiga Maciejewska z sieradzkiego magistratu.
-Szanowni państwo, tradycją stało się, że 23 stycznia w samo południe spotykamy się w tym miejscu, by uczcić kolejną rocznicę wyzwolenia Sieradza. Dziś to 71. rocznica wyzwolenia naszego miasta - przemawiała.
Po odegraniu hymnu państwowego i powitaniu gości głos zabrał Eugeniusz Wieczorek, prezes sieradzkiego oddziału ZKRPiBWP.
-Mija 71 lat od rozpoczętej ofensywy tzw. zimowej, wojsk armii radzieckiej przy udziale armii polskiej. Zadaniem rozbicia nieprzyjaciele i wyzwolenie spod okupacji centralnych i zachodnich ziem Polski. Potężne uderzenie spowodowało przełamanie frontu niemieckiego i w krótkim czasie jednostki frontu białoruskiego dotarły do naszej ziemi, do okręgu sieradzkiego. Po kilku lat walk jako pierwsze zostały wyzwolone Poddębice 18 stycznia, a Sieradz dopiero 23 stycznia razem z Błaszkami. Nawałnica wojenna jaka przetoczyła się przez nasza ziemię sieradzką w styczniu 1945 roku, zostawiła za sobą olbrzymie ofiary wojenne. Zginęli żołnierze armii radzieckiej, jeszcze więcej Wermahtu i ludności cywilnej niemieckiej, która panicznie uciekała przed wojskami radzieckimi - przypomniał w swoim wystąpieniu Wieczorek. -Pokolenie młodych powinno dobrze znać historię swojej ojczyzny, ale nie powinno się podtrzymywać złych stosunków przeszłości. O przeszłości najbardziej bolesnej trzeba pamiętać, ale żyć przyszłością - podkreślał.
Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty i znicze pod pamiątkową tablicą.