Do naszej redakcji napisała czytelniczka, która z niepokojem patrzy na pochylające się latarnie przy ulicy POW w Sieradzu.
Przyjrzeliśmy się sprawie. Rzeczywiście dwie latanie na odcinku od ronda im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do al. Grunwaldzkiej przychyliły się około 1,5 metra od pionu, co stanowi realne zagrożenie, że latarnie mogą się przewrócić.
W urzędzie miasta o zagrożeniu nikt nie miał pojęcia, ale wiceprezydent Rafał Matysiak zapewnił, że zostaną powiadomione odpowiednie osoby.
-Zleciłem konserwatorowi, aby sprawdził czy latarnie tylko wyglądają tak źle, czy rzeczywiście zagrażają - mówi wiceprezydent Matysiak i dodaje, że w tym roku planowana jest wymiana całego oświetlenia przy POW.
Dodatkowym problemem, który zauważa czytelniczka są niezabezpieczone skrzynki z bezpiecznikami na latarniach.
Naszej Czytelnicze dziękujemy za zgłoszenie i oczekujemy na kolejne informacje drogą elektroniczną redakcjasieradz.com.pl