W ostatni dzień 2013 roku wielbiciele zimnej kąpieli w rzece Warcie pożegnali stary, a przywitali nowy rok.
- Mimo iż na dworze tylko minus 4 stopnie, to żegnamy stary rok - mówił przed wejściem do wody Sławomir Dziedziela, sieradzki mors. Z panem Sławkiem do rzeki wszedł Henryk Różański z Równej spod Błaszek.
Sławomir Dziedziela z rześkich kąpieli korzysta od wielu lat. Kąpał się nawet w 1986 roku, gdy termometry pokazywały aż 37 stopni poniżej zera!
- Od kiedy zacząłem się kąpać sześć lat temu, tak do tej pory praktycznie grypy, przeziębienia nie znam - zachwala właściwości mroźnych kąpieli Henryk Różalski.
W kąpieli dopingowali koledzy i rodzina. Po wyjściu z wody obaj panowie życzyli wszystkim, aby ten nadchodzący nowy rok był lepszy od tego odchodzącego. Jak na sylwestrowy dzień nie zabrakło też lampki szampana i fajerwerk.