Sieradz

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Powiat

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię

Smród i sfałszowane dokumenty

Redakcja, 28.09.2013, 22:02

Artykuł zawiera pliki dźwiękowe
Do artykułu dołączona jest fotogaleria
Czytelnicy zamieścili 1 komentarz
1

Od dłuższego czasu mieszkańcy ulicy Spacerowej w Rossoszycy (gm. Warta) narzekali na nieprzyjemne zapachy dobiegające z zakładu, który zajmował się produkcją eko-peletu.

← REKLAMA

Ludzie nie mogą spacerować po lesie, spać nocami, bo okropny smród uprzykrza im życie. - Sąsiedzi w środku nocy wstawali, wsiadali w samochód i jechali na tzw. lotnisko i tam przesypiali resztę nocy, bo nie było możliwości w domu przy zamkniętych oknach tego wytrzymać - mówi Andrzej Michalski.

Mieszkańcy próbowali dogadać się z właścicielem, by ten zrobił coś, aby wyeliminować przykry zapach, ale jak mówi pan Andrzej, to spełzło na niczym. Ludzie zgłosili więc sprawę praktycznie do wszystkich instytucji, które mogłyby im pomóc uporać się z uciążliwym sąsiedztwem.

Rozpoczęły się kontrole, które wykazały zaskakujące wyniki. Firma, która ma swoją filię w Rossoszycy, produkowała eko-pelet (materiał opałowy) z odpadów uzyskiwanych z oczyszczalni ścieków w Częstochowie. Jedna z kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykryła dodatkowo, że przedsiębiorstwo prowadzi działalność na podstawie sfałszowanych pozwoleń sieradzkiego starostwa.

- Firma, która dostała od nas decyzję na transport odpadów, dopisała do niej pozycje, które od nas nie wyszły. Chodziło o transport z oczyszczalni ścieków oraz na paliwa alternatywne. Takich punktów w naszej decyzji nie było - wyjaśnia Mariusz Bądzior, naczelnik wydziału rolnictwa i ochrony środowiska sieradzkiego starostwa i dodaje, że o sprawie zostali poinformowani przez WIOŚ w Częstochowie.

Oba urzędy zgłosiły zawiadomienie w prokuraturze w Sieradzu. Jak powiedział nam prokurator Arkadiusz Majewski, zgłoszeniem WIOŚ zajmie się prokuratura w Częstochowie, bo tam posługiwano się sfałszowanymi dokumentami. - To kolejne zawiadomienie będziemy również przesyłać do prokuratury w Częstochowie. Nie mogą się toczyć w jednej sprawie dwa postępowania - mówi Arkadiusz Majewski. - Za przestępstwo podrobienia dokumentu bądź posłużenia się sfałszowanym dokumentem grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Przedstawiciele firmy z Rossoszycy odmawiają jakiegokolwiek komentarza.

Jak udało nam się ustalić, sfałszowanymi dokumentami przedsiębiorstwo posługiwało się jeszcze w kilku innych oczyszczalniach na terenie kraju, aby tam odbierać osad. Z informacji, które posiadamy, umowę o dzierżawę terenu w Rossoszycy wypowiedziały firmie Lasy Państwowe.

Dodatkowo firmą z Rossoszycy zajmuje się prokuratura ze względu na złożone przez mieszkańców ulicy Spacerowej doniesienia, że są zatruwani szkodliwymi oparami.

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (1)

  • ~gość_4041 (IP: *.*.205.159), 29.09.2013, 18:36
    0
    Jestem przeciw!
    Jestem za!
    Zgłoś do moderacji
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Sieradz.com.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Sieradz.com.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Sieradz.com.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Sieradz.com.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Sieradz.com.pl
zamknij
okanuluj