Dzięki zdecydowanym działaniom błaszkowskich policjantów pokrzywdzony jeszcze tego samego dnia odzyskał większość skradzionego mu mienia.
W dniu 1 czerwca 2013 r. około godziny 18.30 do Komisariatu Policji w Błaszkach zgłosił się nietrzeźwy mężczyzna. Policjantowi powiedział, że razem ze swoim kolegą spożywał tego dnia alkohol. W trakcie spotkania położył na stoliku telefon oraz portfel, w którym były pieniądze w kwocie niecałych trzech tysięcy złotych. Po pewnym czasie kolega odszedł, a pokrzywdzony dopiero później dostrzegł, że na stoliku nie ma ani portfela, ani telefonu. Mężczyzna, rozmawiając z policjantem, był pewny, że te rzeczy mógł skraść tylko znajomy, z którym razem spożywał alkohol.
Policjanci postanowili natychmiast odszukać mężczyznę, gdyż istniało duże prawdopodobieństwo, że skradzione pieniądze i telefon może on mieć jeszcze przy sobie. Kilkanaście minut później funkcjonariusze na jednej z ulic w Błaszkach zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu usiłował schować się w gęstych krzakach rosnących przy chodniku. Moment później był on już w rękach funkcjonariuszy.
Po przewiezieniu do komisariatu w trakcie przeszukania znaleźli u niego pieniądze oraz telefon należący do pokrzywdzonego, jednak zatrzymany zdążył już wydać kilkaset złotych. Badanie stanu trzeźwości 38-letniego mieszkańca Błaszek wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży mienia, za co mu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany częściowo przyznał się do przedstawionego mu zarzutu. Odzyskane przez policjantów mienie w najbliższym czasie wróci do właściciela.