We wtorek, 14 maja, sieradzka straż pożarna została wezwana do pożaru magazynu z paletami w centrum dystrybucyjnym Biedronki w Sieradzu.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęTo tylko scenariusz ćwiczeń, które przeprowadzono w centrum logistycznym. W pozorowanym pożarze ucierpiał jeden pracownik, którego należało bezpiecznie wyprowadzić ze strefy zagrożonej ogniem.
Z terenu magazynów służby zakładowe wspólnie ze strażakami ewakuowali wszystkich pracowników. Jak powiedział nam brygadier Andrzej Marczak z PSP w Sieradzu, tego typu ćwiczenia musza odbywać się co dwa lata.
- Była to próbna ewakuacja pracowników z Jeronimo Martins (właściciela sieci Biedronka – przyp. red.) Raz na dwa lata tego typu zakłady muszą przeprowadzić tego typu ewakuację i informują o tym komendanta powiatowego - wyjaśnia Andrzej Marczak.
Ćwiczenia były przeprowadzone po raz pierwszy i jak przyznają strażacy, są niezbędne, by zapoznać się z obiektem, co ma niemałe znaczenie w przypadku prawdziwego pożaru.