Dzięki obywatelskiej postawie anonimowego mieszkańca Sieradza i sprawnej akcji policjantów pokrzywdzony odzyskał skradzione mienie.
W czwartek 2 maja 2013 r. około godziny 22.20 do dyżurnego policji zadzwonił anonimowo sieradzanin. Przekazał policjantowi, że ulicą Braterstwa Broni w Sieradzu idzie dwóch młodych mężczyzn, którzy prawdopodobnie kilka minut wcześniej dokonali kradzieży kołpaków samochodowych. Dzwoniący dokładnie opisał ich wygląd oraz kierunek, w którym podążali.
Chwilę później patrol policji zauważył dwóch mężczyzn, których ubiór idealnie pasował do podanego opisu. W trakcie legitymowania funkcjonariusze zauważyli, że dłonie mężczyzn były zabrudzone piaskiem i kurzem. Ponieważ obaj legitymowani nie mieli przy sobie kołpaków, dlatego policjanci postanowili sprawdzić rosnące w pobliżu krzaki. Po kilku minutach w jednej z kęp znaleźli cztery kołpaki ze znaczkiem firmowym Mercedesa.
Funkcjonariusze zaczęli patrolować pobliskie parkingi samochodowe. Na jednym z nich zauważyli samochód tej marki, na którego kołach brakowało kołpaków. Po ustaleniu właściciela samochodu policjanci zapukali do jego mieszkania, informując go o kradzieży kołpaków i jednoczesnym ich odzyskaniu. Zaskoczony posiadacz pojazdu w trakcie rozmowy podziękował mundurowym, zapewniając, że na swoim samochodzie miał założone cztery sztuki takich kołpaków.
Złodzieje z Sieradza w wieku 22 i 34 lat zostali zatrzymani. Następnego dnia usłyszeli zarzut kradzieży mienia o wartości 400 złotych. Obaj przyznali się do zarzucanego im czynu i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze.