W nocy z 4 na 5 czerwca sieradzka policja odnotowała kilkanaście interwencji na terenie całego miasta, a w szczególności w okolicach amfiteatru po koncercie Patrycji Markowskiej.
Około godziny 2.00 w nocy młody mieszkaniec Sieradza z nieustalonych przyczyn rozbił szybę w restauracji Sosna Cafe, rzucając w nią butelką po piwie. Po incydencie mężczyzna ze swoimi znajomymi zaczął się oddalać w kierunku bocznych ulic Rynku. Obywatelską postawą wykazali się świadkowie zdarzenia, którzy rozpoczęli pościg. W chwili zatrzymania 26-latek miał w wydychanym powietrzu 0,6 promila alkoholu. Wandal jest już na wolności, usłyszał zarzut zniszczenia mienia, a za ten nieprzemyślany wyczyn grozi mu nawet pięcioletnia kara pozbawienia wolności. Właściciel kawiarni wycenił straty na 2 tys. złotych.
Godzinę później na ulicy Sienkiewicza policjanci zatrzymali do kontroli Fiata Seicento. Okazało się, że za jego kierownicą siedział pijany 25-letni mieszkaniec Sieradza, mający w organizmie 1,8 promila alkoholu. To nie wszystko - jak się okazało w trakcie zatrzymania, mężczyna miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2015 r. oraz był poszukiwany przez policję, gdyż nie stawił się na czas do Zakładu Karnego. Pijany kierowca został zatrzymany.