Kierowca ciągnika siodłowego, po tym jak wpadł do rowu, usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
14 lutego około godziny 12.00 z parkingu w sieradzkich Woźnikach wyjeżdżał ciągnik siodłowy Scania. Kierujący ciężarówką 46-letni mężczyzna nie zmieścił pojazdu na wyjeździe, w wyniku czego tylne koła naczepy wpadły do rowu. Ciężarówka częściowo zablokowała drogę krajową nr 12/14, powodując utrudnienia w ruchu na okres ponad dwóch godzin.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze sieradzkiej drogówki rutynowo zbadali stan trzeźwości kierowcy i otrzymali wynik prawie 1,2 promila alkoholu w organizmie. 46-latek na miejscu tłumaczył policjantom, że około godziny 10.00 wypił litr piwa.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Dzień później rano po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, za co mu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się do zarzutu. Z uwagi na brak stałego miejsca zameldowania mężczyzny, policjanci jeszcze tego samego dnia skierowali do sieradzkiego sądu wniosek o rozpatrzenie sprawy w postępowaniu przyśpieszonym.