W środę w Miejskim Ośrodku Kultury w Złoczewie odbyło się kolejne spotkanie z wicewojewodą łódzkim Pawłem Bejdą.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęPrzypomnijmy - rolnicy z powiatu sieradzkiego nie zgadzają się z wyceną, jaką zaproponowano im za jeden metr kwadratowy powierzchni przejętych pod budowę drogi ekspresowej S-8. Rzeczoznawcy wycenili ich grunty na jedynie kilka złotych za metr kwadratowy. Pokrzywdzone osoby nie rozumieją, skąd takie rozbieżności przy wycenach, bowiem w ościennym powiecie rolnicy za metr kwadratowy gruntu otrzymają od 16 do 18 zł.
Sprawa trafiła do komisji arbitrażowej, która po przeanalizowaniu operatów szacunkowych wydała opinię, że nie powinny one stanowić dowodu w toczącym się postępowaniu dla potrzeb ustalenia odszkodowania. Operat szacunkowy, w odniesieniu do którego została wydana negatywna ocena, od dnia wydania oceny traci charakter opinii o wartości nieruchomości.
Podczas środowego spotkania wicewojewoda poinformował zebranych, że blisko 1500 operatów szacunkowych sporządzonych przez rzeczoznawcę musi zostać wykonanych ponownie. W sytuacjach, w których wysiedlono rodziny ze swoich domów, rzeczoznawcy muszą wykonać ponowne wyceny w ciągu tygodnia, w pozostałych przypadkach mają oni jeden miesiąc na przygotowanie nowych operatów.
Protestujący zebrani w środę w Złoczewie przyznawali, że mają nadzieję na tym razem poprawną wycenę ich gruntów i nieruchomości zawierającą podobne stawki do tych z innych powiatów naszego województwa.