W nocy z 2 na 3 lutego około godziny 1.15 policjanci z ogniwa patrolowego zatrzymali 19-letniego mieszkańca Sieradza.
Około godziny 1 w nocy dyżurny sieradzkiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na parkingu przy jednej z sieradzkich galerii nieznany sprawca uszkodził zaparkowany samochód marki Toyota. Przybyłym na miejsce policjantom właściciel pojazdu powiedział, że przy samochodzie nie było go kilka minut. Gdy wrócił zobaczył, że ktoś, prawdopodobnie kopiąc auto, uszkodził mu przednie i tylne drzwi, a także wyrwał tylną wycieraczkę. Właściciel straty wycenił wstępnie na kwotę 4 tysięcy złotych.
W mniej więcej tym samym czasie do policjantów i poszkodowanego podszedł inny mężczyzna, który stwierdził, że kilka minut wcześniej widział młodego człowieka. Z relacji świadka wynikało, że nieznana mu osoba próbowała bezskutecznie wybić szybę wystawową jednego ze sklepów, po czym odeszła w kierunku pobliskiej ulicy. Świadek podał też dokładny opis wyglądu i ubioru młodego człowieka.
Policjanci postanowili skontrolować pobliski teren. Już kilka minut później zauważyli na tyłach galerii mężczyznę, którego wygląd idealnie pasował do podanego przez świadka. Po przewiezieniu do komendy został zbadany stan trzeźwości zatrzymanego 19-latka, gdzie uzyskano wynik 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Następnego dnia młody wandal usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Młody człowiek, wyjaśniając swoje zachowanie, tłumaczył, że przed zdarzeniem wypił w niewielkim przedziale czasu wódkę, którą popijał piwem. Nie wykluczył, że mógł uszkodzić zaparkowany samochód, ale zasłaniał się niepamięcią. 19-latkowi z Sieradza grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
