Do części sieradzan dotarła już korespondencja prezydenta Jacka Walczaka dotycząca - według urzędnika - ważnych spraw w życiu naszego miasta.
Prezydent w liście do mieszkańców Sieradza skupia się m.in. na rewitalizacji Rynku, budowie Orlików, budowie drogi ekspresowej S-8 i bez wątpienia związanej z tym traktem lokalizacji na tzw. górce woźnickiej centrum logistycznego wznoszonego przez właściciela sieci sklepów Biedronka.
Jacek Walczak po raz pierwszy skorzystał z tego sposobu komunikacji, by przekazać sieradzanom czym żyje miasto. - Po wielu pozytywnych reakcjach na tę korespondencję uważam, że podjąłem dobrą decyzję, zwracając się w tej formie do sieradzan - ocenia Jacek Walczak. - Okazuje się, że mieszkańcom brakuje informacji dotyczących rozwoju miasta. Mam na myśli choćby wspomnianą górkę woźnicką i przyległe do niej tereny, gdzie jest sporo miejsca dla przedsiębiorczych sieradzan. Tutaj mają powstać nie tylko duże firmy, ale i mniejsze na przykład stacje diagnostyczne i obsługi pojazdów, salony sprzedaży samochodów, motele, bary - kontynuuje prezydent.
Prezydentowi Sieradza zależy na kontakcie z mieszkańcami. Wysłana korespondencja jest jednym z elementów budowanego systemu komunikacji, który pozwoli sieradzanom bardziej identyfikować się z miastem. - Oczywiście policzyłem koszty i postanowiłem je zminimalizować - podkreśla gospodarz miasta. - Dlatego list został dołączony do decyzji podatkowych, które co roku wysyłamy mieszkańcom naszego miasta - zaznacza prezydent.
W korespondencji prezydent Sieradza zachęca mieszkańców do współpracy. Liczy na ich udział, zadawanie pytań, zgłaszanie problemów, ale i ciekawych inicjatyw. To wszystko bowiem - według Jacka Walczaka - oznacza budowanie wspólnoty.
List został wydrukowany w 12 tys. egzemplarzy, co kosztowało 2.152 zł. Większość, bo 95 proc. decyzji podatkowych, zostanie doręczonych sieradzanom przez pracowników magistratu. Pochłonie to około 35 tys. zł. Według urzędników takie rozwiązanie jest tańsze niż skorzystanie z usług np. Poczty Polskiej.