Sieradzka straż pożarna gasiła przez kilkanaście godzin pojedyncze drzewo w Kliczkowie Małym (gm. Brzeźnio).
Strażacy zostali powiadomieni o pożarze starego dębu w nocy z 21 na 22 maja 2013 r. Nie była to łatwa akcja, bowiem drzewo było puste w środku i mimo wlania w jego wnętrze blisko 12 tys. litrów wody ogień nadal się tlił.
Dopiero po konsultacjach strażacy zatkali wszystkie otwory w drzewie i od góry zalali je pianą gaśniczą. Jak powiedział nam młodszy brygadier Jarosław Wasalik z PSP w Sieradzu, ta metoda uchroniła drzewo od całkowitego spalenia.
Prawdopodobna przyczyną pożaru było podpalenie, dąb znajduje się w zabytkowym parku ogólnie dostępnym dla spacerowiczów.