Dwie młode mieszkanki Sieradza, chcąc modnie wyglądać, "zapomniały" zapłacić w sklepie odzieżowym za towar.
24 października 2012 r. około godziny 17.00 pracownica jednego ze sklepów przy alei Grunwaldzkiej zwróciła uwagę na dwie młode dziewczyny. Jedna z nich zaczęła przymierzać bluzki, jednak później nie odniosła ich na półkę.
Po kilku minutach jedna z dziewczyn chciała opuścić sklep. Gdy przechodziła przez bramkę, włączył się alarm. Sprzedawczyni poprosiła młodą osobę, aby ponownie przeszła obok czujnika tym razem bez torby, którą trzymała w ręku - alarm się nie włączył.
Sprzedawczyni poprosiła więc o otwarcie torby. W jej wnętrzu znajdowała się bluzka, która wcześniej była przez dziewczynę przymierzana. Ponadto znajdowały się tam jeszcze dwie pary spodni z usuniętymi klipsami alarmowymi. Na zaplecze sklepu poproszono również jej koleżankę. W jej torbie znaleziono bluzkę, która również miała usunięte zabezpieczenia.
Wartość ubrań, które zatrzymane chciały wynieść, sklep wycenił na łączną kwotę 319 złotych. Po przyjeździe policji okazało się, że obie nieuczciwe klientki są mieszkankami Sieradza i mają po 14 lat. Następnego dnia w obecności rodziców zostały przesłuchane jako nieletnie sprawczynie czynu karalnego. Dziewczyny przyznały się do kradzieży i w najbliższym czasie ich postępowaniem zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.