Do naszej redakcji zadzwonił Czytelnik z pytaniem, dlaczego w poczekalni dworca PKP w Sieradzu rozrzucone są butelki po alkoholu oraz inne śmieci.
O to, dlaczego przez kilka dni nikt nie sprzątał miejsca, w którym w szczególności w obecnej porze roku przebywa więcej podróżnych, zapytaliśmy Tomasza Kowalskiego z biura prasowego PKP w Warszawie.
- Zawiodła firma, która wygrała przetarg na sprzątanie tego dworca. Za niewywiązanie się ze swoich obowiązków zostanie nałożona na nią kara finansowa - informuje przedstawiciel PKP, przepraszając pasażerów za tę sytuację.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęDziękujemy Czytelnikowi za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.