Mieszkańcy ulicy Dominikańskiej, która od lipca jest remontowana w ramach rewitalizacji Sieradza, obawiają się o komfort docierania do własnych mieszkań podczas jesiennych opadów deszczu.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęPodczas ostatnich opadów praktycznie cała ulica wyglądała jak jezioro. Niemożliwe było bez zamoczenia obuwia dojście do części budynków znajdujących się w tym miejscu, gdyż woda stała na całej ulicy. Dopiero po interwencji mieszkańców przyjechał beczkowóz, który wypompował zalegającą wodę.
Mieszkańców zastanawia, dlaczego przed remontem ulicy nie było takich problemów i domagają się natychmiastowej reakcji władz miasta w tej sprawie, gdyż wilgoć będzie niszczyć budynki znajdujące się przy tej ulicy.
Kolejnym problemem jest fakt, że piach i kruszywo, które są rozsypane na remontowanej jezdni ul. Dominikańskiej, podczas opadów deszczu spływają do nowej kanalizacji przy ulicy Szewskiej. Czytelnicy nie bez racji zaznaczają, że powstała tam niedawno nowa instalacja deszczowa zwyczajnie się zapcha.
Zobacz także: Rewitalizacja wydłuża się
Dziękujemy Czytelnikom za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.