Na otwarte skrzynki energetyczne zawierające instalacje pod napięciem natknął się nasz czytelnik na rewitalizowanym Wzgórzu Zamkowym w Sieradzu.
Niezabezpieczona przed ciekawskimi dziećmi czy dorosłymi rozdzielnia prądu umiejscowiona była tuż przy jednej ze ścieżek na Wzgórzu Zamkowym w Sieradzu. Co gorsza, wszystkie urządzenia w skrzynkach znajdowały się pod napięciem, stąd istniało realne zagrożenie porażenia prądem.
Powiadomiona o tym fakcie policja przekazała sprawę straży miejskiej. Ta zaś wezwała pogotowie energetyczne, które odcięło zasilanie w skrzynkach, zabezpieczając je przy okazji kłódkami.
Wzgórze Zamkowe jest nadal terenem, na którym trwa inwestycja jego rewitalizacji , jednak wykonawca przekazał już rozdzielnie prądu sieradzkiemu magistratowi. Stąd też zapytaliśmy Urząd Miasta Sieradza, dlaczego skrzynki były niezabezpieczone i dlaczego znajdowały się w nich urządzenia pod napięciem.
- Jesteśmy w trakcie wyjaśniania, czemu ta instalacja w ogóle była pod napięciem, ponieważ to jest instalacja zasilania imprez plenerowych na Wzgórzu Zamkowym i ona z założenia powinna być wyłączona. Mamy ją zamiar włączać tylko okazjonalnie, kiedy mają te imprezy tam się odbywać - tłumaczy Zbigniew Czarnek, kierownik Referatu Inwestycji UM, zapewniając że urzędnicy wraz z wykonawcą inwestycji rozwiążą tę zagadkę.
Naszemu Czytelnikowi dziękujemy za informację i oczekujemy na kolejne tematy przesyłane drogą elektroniczną.