Silny wiatr nocą znów przeszedł przez powiat sieradzki. Na szczęście nie spowodował dużych szkód.
Wyrwane drzewa, połamane gałęzie i zalanych kilka piwnic - to efekt żywiołu. Młodszy brygadier Jarosław Wasylik z PSP Sieradz wylicza, że minionej nocy (14/15 lipca) straż interweniowała 32 razy, w całym powiecie. Nie były to jednak poważne zdarzenia.
Wiatr oszczędził też sam Sieradz. Gdzieniegdzie poprzewracał kontenery na śmieci, zerwał reklamy, kilka dużych gałęzi złamał w Parku im. Broniewskiego, ale i na cmentarzu przy ul. Bazylika.