Nietypową wymówką posłużyła się mieszkanka gminy Burzenin przyłapana na kradzieży markowego alkoholu.
We wtorek 17 czerwca br. około godziny 21.50 pracownik ochrony jednego z sieradzkich marketów zauważył młodą kobietę, która przeszła za linię kas, nie wnosząc opłaty za schowane dwie butelki whisky o wartości 99,99 zł każda.
Ochroniarz szybko skojarzył kobietę z z identycznymi kradzieżami tego samego alkoholu, jakie miały miejsce w ostatnich dniach. Po przejrzeniu zapisu monitoringu okazało się, że zatrzymana jeszcze dwukrotnie w ostatnich dwóch dniach kradła whisky, wyraźnie gustując w tym alkoholu. Wszystkich kradzieży dokonywała tuż przed zamknięciem sklepu.
Kobieta Łącznie ukradła 5 butelek tego alkoholu o łącznej wartości 469 złotych. 18-latka kradzieże alkoholu próbowała tłumaczyć przybyłym na miejsce policjantom - swoją kiepską sytuację materialną. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży mienia, za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.