Kierowcy mogą już mknąć kolejnym odcinkiem trasy S8. W środę 29 października po półrocznym opóźnieniu oficjalnie otwarto odcinek trasy między Sieradzem i Walichnowami, a także łącznik drogi ekspresowej do trasy nr 12 w kierunku Kalisza.
Kierowcy będą mogli szybciej dotrzeć do Wrocławia. Otwarcie kolejnego odcinka drogi ekspresowej w znaczny sposób odciąży też ruch w Złoczewie. Kierowcy, którzy jadą z Sieradza na Wieluń, będą mogli poprzez trasę S8 dotrzeć do przedmieści Złoczewa, skąd drogą krajową nr 45 dojadą do Wielunia.
- Jest ta droga, jest szansa na rozwój, samorządy zastanawiają się jak wykorzystywać potencjał tego ciągu komunikacyjnego, jak inwestować w strefy przemysłowe, przyciągać inwestorów i firmy. Mieszkańcy na pewno będą mieli skrócony czas podroży - mówił marszałek województwa Witold Stępień.
- To na pewno jest droga, która pozwoli zaktywizować gospodarczo zachodnią i południową część regionu łódzkiego. To okno na świat Sieradza, Łasku, Zduńskiej Woli i wielkiej Łodzi - uważa minister Cezary Grabarczyk.
Podobnego zdania jest starosta sieradzki Dariusz Olejnik. Według niego dzięki drodze ekspresowej są plany obszaru funkcjonalnego w gminie Złoczew, rozwój dla tzw. górki woźnickiej przed Sieradzem. - Teraz będziemy czekać na zainteresowanie inwestorów powiatem sieradzkim. Mamy już obiecane przez ministra gospodarki, że inwestorzy którzy będą się zwracać do ministerstwa z propozycją miejsc inwestycji będą kierowani na teren naszego powiatu. Ta droga to przyszłość powiatu - cieszy się te starosta.
Odcinek czwarty, czyli Złoczew - węzeł Sieradz Południe liczy 19,6 kilometra, zaś węzeł Wieluń (w miejscowości Walichnowy) - węzeł Złoczew ma 19 kilometrów. Droga ma dwa pasy w każdym kierunku o szerokości 3,5 metra i pas awaryjny o szerokości 2,5 metra. Cała droga od Sieradza do węzła Walichnowy jest wykonana z betonu, żywotność takiej drogi liczy się na 30-40 lat, zaś drogi o nawierzchni bitumicznej na 10-15 lat. Koszt budowy drogi i całego zaplecza od Sieradza do węzła Walichnowy kosztował blisko 1,4 miliarda złotych. Budową drogi zajmowały się firmy Strabag Sp.z o.o. i Heilit+Woerner Budowlana Sp. z o.o.
Łącznik drogi krajowej nr 12 do węzła Sieradz-Południe jest zachodnią obwodnicą Sieradza i jadącym od strony Kalisza do drogi S8 pozwoli na ominięcie miasta, umożliwi też mieszkańcom Sieradza wyjazd na S8 w kierunku południowym. Ten odcinek różni się od pozostałych tym, że jest drogą klasy GP (główną ruchu przyśpieszonego) i ma jedną jezdnię o nawierzchni bitumicznej. Jego długość wynosi 6 kilometrów. Zbudowany został przez konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Sieradza, Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Sp. z o.o. z Mińska Mazowieckiego i Mosty Łódź S.A.
Kierowcy są zadowoleni, ale z niecierpliwością czekają na otwarcie kolejnego odcinka do Łasku, tylko to rozwiązanie według nich zlikwiduje korki. -Będzie mniej korków w miastach. Przede wszystkim w Złoczewie, Sieradzu, Zduńskiej Woli i Łasku - uważa jeden z kierowców. - Najwyższy czas na otwarcie, ale mogli by już otworzyć całość - mówi drugi kierowca.
Renata Zatorska-Sytyk z GDDKiA w Łodzi informuje, że ostatni odcinek S8 z Sieradza do węzła w Łasku powinien zostać otwarty dla ruchu na przełomie listopada i grudnia tego roku.
I co nam mieszkańcom to daje? Złoczew powstaje strefa już są inwestorzy, w Zduńskiej powstaje port przeładunkowy są już inwestorzy a co mamy w Sieradzu ?NIC gdyż prezydent Walczak wchodzi w budowę ścieżek rowerowych do Widawy i Szadku. A gdzie miejsca pracy? Walczak z nikim się nie potrafi dogadać gdy nie zostaje LIDEREM Panie broń nas od takiego prezydenta na koleją kadecie