Od dłuższego czasu kierowcy jadący ulicą 1 Maja w Sieradzu w kierunku Dąbrówki mają nie lada problem, bowiem drogowcy zapomnieli o połączeniu ulicy z drogą wojewódzką, przez co skrzyżowanie jest zaniedbane i pełne dziur.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęDokładnie chodzi o skrzyżowanie, na którym drogowcy wykonujący remont drogi wojewódzkiej nr 480. Temat ten poruszaliśmy już w maju i wtedy rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich Marcin Nowicki obiecał, że inwestor przyjrzy się sprawie. Niestety na obietnicach się skończyło, nic nie zostało zrobione, tylko zwiększyła się ilość dziur.
Zapytaliśmy ponowie rzecznika ZDW, skąd ta opieszałość. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że wykonawca prac związanych z remontem ulicy 1 Maja ma problemy finansowe i całkowicie zszedł z placu budowy.
- Na chwilę obecną możemy tylko nadzorowac odpowiedni poziom zabezpieczeń na tej drodze. Według naszej oceny sa one wystarczające, ale oczywiście rozumiem też mieszkańców, którzy uważają że to skrzyżowanie powinno być poprawione - mówi Marcin Nowicki z ZDW. - Cały czas czekamy, aż wykonawca wznowi roboty. Mamy nadzieję, że nastąpi to w najbliższym tygodniu.
Nadzieje są, lecz na razie największy ruch jest w wymianie pism i telefonów między wykonawcą a inwestorem. Zarządowi Dróg Wojewódzkich zostało tylko przeprosić kierowców za utrudnienia i problemy związane z korzystaniem z tej drogi.
Remont miał się zakończyć do końca sierpnia, ale już wiadomo, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Jak dodaje rzecznik ZDW Marcin Nowicki, zostało jeszcze do wykonania blisko 30 procent zaplanowanych prac.
Dziękujemy Czytelnikom za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.
Zobacz także: Naprawią dziurawe skrzyżowanie