No więc własnie.dzis ide sie jeszcze tam przyjechac i lepiej jak by ktos to zbadał bo może to też jest jakiś dowod.Bo misiek tam napewno by sie sam nie pojawił ani by sie tam dzieci nie bawiły...jest widoczny bo jest duzy i jasny .jest na srodku tego zielonego stawu.Widać ze miś jest świeży... Jaa myśle ze tej kobiecie nie należą sie badania psychiatryczne bo każdy aktorem potrafi zostać.. a ona normalna nie była.bo ,Zabić i odebrac życie dziecku'to nie jest normalne! ..poprostu nie wiem co sie dzieje na tym świecie.co te dzieci winią i jak się czuja matki które nie mogą mieć dzieci..

Wyrazy współczucia..
Chciałam powiedzieć ze w kilkunastu komentarzach na portalach informacyjnych pisano ,,Widziałam matke z dzieckiem na moście rzeki warty dzień przed tragedia [*] ' ktoś napisał że widział ja o 10:30. gdy była na moscie ,Trasą na zduńską wole' z wózkiem. .Zaś gdy wracali .o godz 15:z minutami Również była z wozkiem i siedziała na ławce na przystanku kolo mostu ..Dziś cały czas myśle i postanowiłam napisać.Jechałam rowerem przez most i po lewej stronie Trasą na zduńską są dalej Rowy i krzaki(odrazu kolo mostu ) .Zobaczyłam tam dość dużego jasnego misia ktory leżał w tym stawie. Rozmyślam to.I pomyślałam że jesli ona własnie tym mostem spacerowała Dzień wcześniej od godz 10 do 15 z wózkiem Być może wzieła misia Dziecka i probowała coś skonstruować ? rzucić misia,zobaczyć,rozmyślec ? a misiek jest widoczny bo jest jasny i tam na pewno dzieci sie nie bawią bo wszędzie sa krzaki jak i zielone rowy..jest to rzucone z mostu.. Strasznie mnie to męczy.Może włąsnie chciała zrobic jakąs probe w tych godzinach? :(