Pecha to ja mam. Mój samochód nadal stoi w tym warsztacie. Nawet nie chcę wiedzieć w jakim jest stanie... tak czy tak zapachu spalenizny ze środka ciężko będzie się pozbyć, a informacja o tym, że był pożar dotarła do mnie przypadkiem następnego dnia. Nikt nawet nie raczył do mnie zadzwonić.