Artur Kozłowski, utalentowany lekkoatleta z ogromną szansą na wyjazd na tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Londynie, nie będzie już reprezentować barw miasta Sieradza. Powodem były pieniądze.
Artur, najlepszy Polak na zeszłorocznym prestiżowym Maratonie Warszawskim, ze smutkiem mówił nam o problemach, jakie od zeszłego roku miał przy współpracy z prezydentem Sieradza Jackiem Walczakiem i pracownikami Referatu Promocji UM Sieradz. - Od lutego 2011 roku obiecywano mi pomoc finansową przy zakupie namiotu tlenowego, jednak mimo wielu prób porozumienia się z prezydentem Walczakiem i pracownikami działu promocji do zakupu nie doszło - opowiadał sportowiec.
W końcu do Artura odezwała się firma Poltraf z Wrocławia, która zakupiła namiot tlenowy dla naszego sportowca. - Tego typu namioty to standard na Zachodzie. W Polsce niestety jest to bardzo drogi sprzęt i mało którego ze sportowców stać na wydatek około 4 tysięcy dolarów. Na szczęście znalazł się sponsor i teraz będę występował z jego logo na koszulce. Przykro mi, że nie mogę reprezentować mojego miasta - mówił Artur Kozłowski. - To bardzo smutne, że miastu nie zależy na promowaniu sportowców - dodał zawodnik.
Prezydent Sieradza tłumaczy jednak, że miasta nie stać na wspieranie sportowców indywidualnych, bez problemu jednak współfinansuje sport masowy. Warta Sieradz dotowana jest przez miasto nawet trzykrotnie, bowiem z oficjalnej strony internetowej klubu wynika, że oprócz Urzędu Miasta sponsorami są także Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które bezpośrednio podlegają pod magistrat. - Bardzo mocno jesteśmu zżyci z piłką nożną, a że nasza drużyna nie spełnia naszych oczekiwań, to już jest inna sprawa - tłumaczył nam Jacek Walczak.
Wydawałoby się, że sukcesy naszego ogromnie utalentowanego sportowca mogłyby być idealną promocją miasta, bo rzeczywiście nic nie wywołuje tylu pozytywnych wspólnych emocji, jak sukcesy sportowe. Władze Sieradza jednak wolały postawić na kartony z mlekiem, na których obok zawartości tłuszczu widnieje logo naszego miasta, czy też np. dzisiaj rozdawane kalendarze, które promują miasto głównie wśród... jego mieszkańców. Mówiąc o tworzeniu marki Sieradza, nie należy zapominać o Open Hair Festival, który faktycznie ambitne i zasługujące na uznanie zamierzenie (przypominanie o wielkim sieradzaninie Antonim Cierplikowskim) zestawia ze spraszaniem na imprezę celebrytów oraz współorganizacją pokazów bielizny kobiecej.
Warto nadmienić, że Artur Kozłowski byłby trzecim olimpijczykiem w powojennej Polsce, który reprezentowałby barwy naszego miasta. Jeżeli zawodnik dostanie bilet na olimpiadę, będzie reprezentować Wrocław. - W czasach, kiedy liczą się bardzo pieniądze i ten prywatny sponsoring jest zbawieniem, to ktoś, kto przygarnął naszego sportowca, to takiemu komuś trzeba tylko podziękować - dodał Jacek Walczak.
Postępowanie Urzędu Miasta krytykują władze powiatu sieradzkiego. - Dla mnie jest to niezrozumiała decyzja. Mając tak wspaniałego człowieka, który naprawdę może promować miasto i region sieradzki, nie potrafimy tego docenić - mówił nam wicestarosta Zbigniew Krasiński. Urzędnik zapewniał, że władze powiatu starały się wspomóc sportowca, ale zastrzegał też, że miasto Sieradz ma na tym polu działania większe możliwości. Faktycznie, ostatnio władze powiatu nagrodziły najlepszych sportowców regionu i jak udało nam się ustalić, radni powiatowi z PSL dotychczas fundowali dodatkowe stypendium dla Artura, dając mu co roku 2400 zł.
Goryczy nie kryje również trener Artura, utalentowany szkoleniowiec MULKS MOS Sieradz Zbigniew Rosiak. - Takie talenty rodzą się raz na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Klasę Artura doceniają w tej chwili w całej Polsce - mówił trener.
Miejmy nadzieję, że przed i po olimpiadzie Arturowi posypią się propozycje finansowe, które wraz z wytrwałymi ćwiczeniami przyniosą kolejne sukcesy sportowe. I śpieszymy donieść, że Artur Kozłowski, zawodnik Poltrafu Wrocław, 30 grudnia zajął 2. miejsce w 32. Międzynarodowym Ulicznym Biegu Sylwestrowym w Szydłowie, zaś dzień później wygrał V Bieg Sylwestrowy w Brzozie (k. Bydgoszczy).