Obrona wnioskuje o uniewinnienie 14-latka, który 9 czerwca br. miał dotkliwie pobić 11-letnią dziewczynkę, siostrę jego kolegi. Sprawa właśnie trafiła na wokandę Sądu Rodzinnego w Sieradzu.
Prowadzone postępowanie ma ustalić czy 14-latek dopuścił się czynu karalnego. Jest sądzony jako nieletni. "Dziennik Łódzki" podaje, że obrona chłopca wnioskuje o jego uniewinnienie. Nastolatek obecnie przebywa w schronisku dla nieletnich.
Do brutalnego ataku na dziewczynkę doszło 9 czerwca 2016 roku na nieczynnej żwirowni w Sokołowie (gmina Goszczanów).
- Sprawca zwabił małoletnią pokrzywdzoną na teren nieczynnego wysypiska śmieci i dokonał uszkodzenia jej ciała w ten sposób, że rzucał w małoletnią kamieniami i oponami, skakał nogami po brzuchu, zadawał uderzenia i przyciskał ciało rowerem, odłamkami szkła okaleczał twarz i dłonie, czym spowodował ciężkie uszkodzenia ciała w postaci pęknięcia czaszki, złamań obojczyka, przedramienia i palca ręki, rozcięć na twarzy i dłoni oraz ogólnych potłuczeń ciała - podawała wtedy prokuratura.
11-latka sama cudem dotarła do domu, gdzie natychmiast wezwano pomoc. Dziecko trafiło do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi w stanie, jak podawano, ciężkim, ale niezagrażającym życiu.