W Sieradzu trwa remont al. Grunwaldzkiej - robotnicy rozkopali chodniki po jej obu stronach, niemal na całej długości. Nie podoba się to pieszym, którzy mają teraz problemy z przejściem.
"Rozkopanie Reymonta utrudniło trochę przejście w stronę Kauflandu, ale to był pikuś. Apogeum nastąpiło, gdy jednocześnie, został rozkopany chodnik od Galerii Sieradzkiej aż po POW. To jest chore, by rozkopać chodnik na tak długim odcinku. (...)Robotnicy poszerzają i przygotowują miejsce na nowy, szerszy chodnik po stronie Shella. Jednocześnie, od Medany do basenu, rozkopują drugą stronę ulicy" - opisuje sytuację pan Michał.
Według Czytelnika logicznym jest, aby remont chodnika prowadzony był etapami, tak, aby piesi mogli choć jedną stroną przejść swobodnie. Robert Piątek, szef Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu tłumaczy, że taki harmonogram nie był zaplanowany. Zdecydował los, bo wykonawca miał problem ze znalezieniem ludzi do pracy, teraz trzeba je nadgonić, bo termin goni.
- Z jednej strony jest problem dla mieszkańców, bo też mam sygnały (…), natomiast druga rzecz, która mnie przekonuje do tego, aby jednak utrzymywać takie tempo jest to, że mamy termin z wykonawcą do 15 września. To już jest termin, który "wchodzi" w rok szkolny i każdy kolejny tydzień jego przedłużenia, po to, żeby te roboty nie szły na całym odcinku, pogłębia go. Myślę, że przyśpieszenie terminu i jak najszybsze zakończenie prac, żeby nie było kolizji z dzieciakami i o wiele bardziej wskazane - wyjaśnia Piątek.
Coś cię zirytowało w naszym mieście, powiecie, zaskoczyło? Chcesz zwrócić na coś uwagę naszych czytelników? Napisz do nas: redakcja@sieradz.com.pl. Tel. 888 455 666.