W kościele pw. św. Stanisława przy klasztorze Sióstr Urszulanek w Sieradzu trwają prace remontowe. Obecnie wymieniane są instalacje elektryczne.
Po remoncie klasztoru przyszedł czas na kościół św. Stanisława, który czekał na to od niepamiętnych czasów. Na początku sprawdzono czy na ścianach kościoła nie ma zabytkowych malowideł, zabezpieczono też ołtarze i obrazy, a także zdemontowano organy, by firma mogła przystąpić do wymiany instalacji elektrycznej. Zostaną też zamontowane czujniki przeciwpożarowe, a mury zostaną odmalowane. Odświeżono też malowidła, które zostały wykonane w 1910 roku, przedstawiają sceny z życia królowej Jadwigi.
- Koszt całej inwestycji to około 300 tysięcy złotych. Dostałyśmy dofinansowanie z urzędu miasta w wysokości stu tysięcy. Nie udało nam się natomiast pozyskać pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego oraz z Ministerstwa Kultury. Prosiłyśmy też nasze zgromadzenie o pomoc, więc wszystkie domu urszulańskie stanęły na wysokości zadania i nas wspierają. Oczywiście też ofiarność sieradzan jest też duża - mówi siostra Alina Kulik.
Kościół świętego Stanisława został wzniesiony w latach 1233-1245 jako jedna z pierwszych świątyń dominikańskich w Polsce. Został spalony przez Krzyżaków, odbudowany około 1380 roku. Następnie po pożarze w XVII wieku, przebudowany na początku XVIII wieku. Wczesnogotycki w zrębie, murowany z cegły o układzie wendyjskim, jednonawowy. Fasady (wschodnie i zachodnie) o szczytach barokowych. W zewnętrznej ścianie nawy południowej znajduje się, w miejscu pierwotnego wejścia, wczesnogotycki portal z XIII wieku.