W środę 4 marca w biurze posła PO Cezarego Tomczyka odbyła się konferencja prasowa dotycząca
tzw. budżetu obywatelskiego.
O tym jak zaczęły się prace nad budżetem obywatelskim w Łodzi opowiadali zaproszeni goście z Łodzi: Tomasz Kasprzak - przewodniczący rady miejskiej w Łodzi i Mikołaj Jasiński, który był pomysłodawcą kilku projektów zrealizowanych z budżetu obywatelskiego.
-Doświadczenia rady miejskiej w Łodzi chcielibyśmy przełożyć na sieradzką radę, dzięki współpracy i wymianie informacji jakie są problemy, zalety, jak eliminować zagrożenia, które ewentualnie wiążą się z wdrażaniem budżetu obywatelskiego - mówi Juliusz Góraj, były radny miejski w Sieradzu.
-Cały system głosowania, zgłoszenia wniosków, wszystko było przedyskutowane z łodzianami i organizacjami pozarządowymi - mówił Tomasz Kasprzak, który opowiadał o łódzkim budżecie obywatelskim:
-Wcześniej mieszkańcy (Łodzi - przyp. Red.)mieli nie za dużo możliwości, aby dać władzą sygnały czego oczekują w mieście. Były to oczywiście konsultacje społeczna, natomiast o bardzo małym zasięgu, które tak naprawdę nie zawsze przynosiły skutek, dlatego idea budżetu obywatelskiego jest nie tylko dla młodych, aktywnych mieszkańców, ale dla wszystkich, którzy chcą coś zrobić w swoim otoczeniu - dodaje Mikołaj Jasiński.
Prace nad tym, aby powołać komisję, która będzie się zajmować projektami, które złożą mieszkańcy w ramach projektu obywatelskiego rozpoczął już sieradzki radny miejski Arkadiusz Góraj.
-Będę rozmawiał z każdym z radnych koalicyjnych. Mam nadzieję, że w końcu zrozumieją, że stałe komisje, które teraz pracują w radzie nie są w stanie udźwignąć tego ciężaru. To wielowymiarowy projekt - wyjaśnia Arkadiusz Góraj.
Budżet obywatelski to pewna suma z budżetu miasta, o której mieszkańcy decydują na co zostanie wydana. Najbliższy budżet obywatelski w Sieradzu może powstać dopiero w 2016 roku.