We wtorek, 13 maja, około godziny 22 dyżurny sieradzkiej policji odebrał zgłoszenie o kierowcy ciężarówki, który wjechał w Rynek i miał problem z jego opuszczeniem.
Na miejsce udał się patrol sieradzkiej drogówki, który miał pomóc kierowcy z Białorusi wydostać się z Rynku. Nie było to łatwe, bo Białorusin musiał wyjechać samochodem ciężarowym cofając.
Jak udało nam się ustalić, kierowca jechał od strony Burzenina i nie zastosował się do kilku znaków ograniczających wjazd dla samochodów ciężarowych w tę część miasta. Mężczyzna został ukarany przez policjantów z drogówki mandatem.
To nie pierwszy raz, gdy kierowca ciężarówki zbagatelizował zakaz wjazdu na sieradzką starówkę.
Zobacz: Zakaz nie dla kierowców ciężarówek