Aktorzy niewątpliwie mogą coś przeżywać odgrywając różne role.
Tylko czy Pan Jezus Chrystus po to dał się ukrzyżować, a później zmartwychwstał, żeby po wiekach jacyś aktorzy odgrywali scenki historyczno-rodzajowo-religijne?
Ilu znasz chrześcijan we Warcie?
Bo niewątpliwie palący papierosy, pijacy, bałwochwalcy, organizatorzy bałwochwalstwa, symoniści, wywołujący duchy modlący się do zmarłych, kłamcy, złodzieje, nienawidzący, oszuści, chciwcy, dziwkarze, dziwki i cudzołożnicy... chrześcijanami nie są.
0Jestem przeciw!
Jestem za!
Zgłoś do moderacji