To w takim razie może teraz też chciał kogoś wyprzedzić i TIR stanął na drodze. Czyli mamy do czynienia z selekcją naturalną w tym przypadku.

uważaj żeby tak kiedyś ciebie ktoś nie podsumował nie znasz sytuacji a oceniasz .....

Do gość 12081 Dobrze kolego, że Ty jesteś wszechwiedzący i znasz całą sytuację. Pozdrawiam serdecznie.

To, że zginął czyjś przyjaciel to nie powód, żeby nie komentować jazdy tego kogoś. Pewnie Tobie też nie raz zdarzyło się komentować czyjeś zachowanie, którego następstwa były tragiczne. To jakim był dla kogoś człowiekiem to jedno, a to, że jechał tak, jak jezdzić się nie powinno, pomijając już dywagacje na ten temat czy miał coś we krwi czy nie, to już odrębna kwestia.

Powiem Ci co się stała, zapierdzielał 200 km/ha i stracił panowanie nad autem.

co ty opowiadasz ???? człowieku stała się tragedia zginał młody człowiek nie oceniaj nie komentuj jak nie znasz sytuacji i stanu faktycznego , lepiej ci przez te twoje wypociny ? poczułeś się lepiej On się już nie może bronić

Heh, to taka polska mentalność. Typowa sytuacja- Mąż, ojciec połowę życia chleje wóde, nawala dzieci i żonę po gębach, znęca się nad nimi, po czym umiera i mówi się, że to dobry chłop był, a że czasami się napił to jak każdy...Oczywiście nie piszę teraz o kierowcy audi, tylko uogólniam.