Policja zorganizowała objazdy? Żart - stały radiowozy na 3 skrzyżowaniach, nie było żadnych oznakowań, dla osób bez nawigacji czy mapy dotarcie do Sieradza było naprawdę trudne. Na okolicznych wsiach nie było właściwie żadnych oznaczeń, także przy nieznajomości okolicy kończyło się to błądzeniem po polach i lasach. Niestety spotkało ono mnie i wielu innych kierowców. Zapanował totalny paraliż. Tuż po godzinie 18 korek ze Zduńskiej do Sieradza zaczynał się już na kilka kilometrów przed Grabowcem.

Nie wspominając o tym że ciężarówki od strony ZDW były kierowane normalnie a nie objazdem przez Wartę, dopiero po kilku godzinach jakiś mądry zatrzymywał tiry koło biedronki.