powiedzial co wiedział...

Dla Twojej wiadomości nie "Skazani na Bluesa" tylko "Sieradzka Grupa Motocyklowa". Większość członków "Sieradzan" zaczynało własnie w SGM.
"Sieradzanie" są stowarzyszeniem czyli posiadają osobowość prawną natomiast SGM jest nieformalną grupą skupiającą właścicieli i sympatyków jednośladów.
Zorganizowanie zlotu to nie jest zabawa tylko ogromna praca logistyczna, za którą ktoś bierze odpowiedzialność (w tym także karną)
Gdybyś był na zlocie to widział byś członków SGM, którzy wspólnie ze wszystkimi motocyklistami bawili się na tej imprezie ale zapewne siedziałeś wtedy w domu oglądając Familiadę i Złotopolskich a dopiero w poniedziałek mama pozwoliła Ci odpalić komputer.

gosc 11830 masz racje, bawiliśmy się razem, nie było ważne i nie jest kto do jakiej grupy należy,liczy się to, by darzyć szacunkiem drugą osobę, a nazwa chyba była Grupa Motocyklowa Sieradz ;)

Tak a ja się cieszę, że mnie nie było w mieście i nie musiałem na to patrzeć.

My też się ciszymy że nie byleś .