Remont w 2012 r.: śmieszne, załatanie dziur po wcześniejszym remoncie kapitalnym drogi który był z 5 lat wcześniej.

firma wygrała przetarg więc zwyczajowo musiała dać 10 % wartości kontraktu urzędasom ( tz. łapówka ) a skąd wziąć oszczedzić na materiałach,technologii itp.

proste????

Dziękujemy panie Karolu za interwencje w tej nasze drodze bo jest ona naprawdę tragiczna nowa droga i cos takiego to tylko w Brąszewicach.. Ale bardzo dziękujemy że coś pan próbuje zrobic. A gdzie nasza pani radna sie pytam?? czemu obcy interweniują w tej drodze a nie nasza pani radna powiatowa??

załatają dziury za rok wyjdzie gwarancja i przez dalsze 10 lat bedziecie jeżdzic na tej sztuce.

Ktoś chyba jest pojebany, że wydał 5mln na naprawę drogi przy pomocy cienkiej warstwy smoły i drobnych kamyczków... Ten co zrobił tę drogę powinien siedzieć, że po 5 latach już popękała i w ogóle jakiś remont był potrzebny. A remont został wymyślony przez jakiegoś debila.... Zjebali drogę i co roku będą płacić kilka milionów na naprawę zamiast lekko zedrzeć i położyć nową, gładką warstwę ścierną... Te remonty już zapewne pochłonęły większe pieniądze niż naprawa o której piszę.
Na szczycie złodzieje, w powiatach debile... Jak żyć?

3 lata temu jeździłem tą drogą codziennie z racji mojej ówczesnej pracy i dzisiaj jak na to patrze to mi się w głowie nie mieści, że z nowo zrobionej drogi zrobiło się totalne g..wno...oczywiście winnych nie ma...pewnie to wina mieszkańców, że maja czelność z niej korzystać! POLSKA-kraj absurdów!

jeżdżę tą drogą kilka razy w tygodniu i nie sądziłem że tak kiepski remont moze kosztować 5 mln złotych.Obsypanie starego asfaltu nowym gdzie 90% tego czego zostało na chodniku u ludzi to kpina.

Po co ludziom na wsi droga, mieszkam tam więć wiem, a po drugie została zniszczona przez przeładowane tiry z paletami, zapraszam IRD mieszkaniec

Ktoś we wcześniejszym komentarzu zapytał się gdzie jest Pani Radna Powiatowa - Pani Radna powiatowa ma chyba za dużo obowiązków od których delikatnie mówiąc przewróciło jej się w głowie. Jak widać nikt jej nie kontroluje (i nie mówie tu tylko o drogach)