Ciekawe kiedy się zapadnie...
Po zimie?

No to pięknie Świderski wyczyniał w gminie

droga wewnętrzna i 80km//h

co najmniej dziwne

zwłaszcza ,że nie wiemy czyja ta droga (jeśli wewnętrzna)

Dojazd do 5 posesji między innymi do pani sołtys, a ci obcy to co najwyżej rodzina i znajomi mieszkańców. Ha dobre...

Śmiechu warte, w Widawie poszły już dwie petycje o założenie progu na ulicy Sieradzkiej. Na każdej wpisali się wszyscy mieszkańcy ulicy, bez wyjątku i nic, przyszły informacje zwrotne, że to ,,teren zabudowany" i jeździ się 50km/h.... A to, że od Zduńskiej Woli niektórzy wjeżdżają po 120, bo piękna droga, przed samą Widawą łuk nieduży, to i można grzać. Czasem aż strach przechodzić przez ulicę, bo nie wiadomo, czy się taki nie napatoczy zwykłą osobówką, czy nawet ciężarowym, które też rzadko kiedy zwalniają.... ABSURD!

Nie no pani sołtys pokazuje że może wiele próg zwalniający na gruntowej drodze przyjdzie wiosna pierwszy przejazd ciągnika i po progu zostanie tylko wspomnienie. Jak już takie rzeczy wyczyniają to obok progu niech postawią fotoradar to burmistrz będzie miał grubszy portfel, albo sygnalizację bo jakieś 150 metrów wcześniej jest ruchliwe skrzyżowanie . Na co ten próg skoro tam nie da się szybciej niż 30 bo zawieszenie można zostawić zaraz na wjeździe, może żeby zające miały po czym skakać. Ciekawe co jeszcze wymyślą bo już były pogłoski o odebraniu sali Osp w Brończynie dla wsi Gzików ale czy to prawda?????????

sami sie prosili o prog bo im sie kurzyło a teraz dupe liza burmistrzowi ktory robi z siebie gwiazdora

To nie sala Osp tylko świetlica wiejska (po remoncie z unijnych pieniędzy), która ma też być udostępniona mieszkańcom Gzikowa.

Do Teleexpresu to się nadaje.

i bardzo dobrze ze jest a wiejskie cwaniaczki w w swoich bmw niech testują swoje szroty u Siwiaka na rolkach ; )

Napiszcie jasno, że próg powstał na życzenie jednego Pana któremu wali pod sufit i któremu wydaje się, że jest co najmniej dziedzicem na Gzikowie.

a kto to ten dziedzic?wiejskie sznury w gumowcach nieumyte smierdziele jak wchodzą do biedronki na zakupy to dopiero czuć zapachy wiejskiej szlachty.