Przez weekend trwały XXII Regaty o Błękitną Wstęgę Zbiornika Jeziorsko.
Impreza po raz kolejny przyciągnęła spory tłumek miłośników żeglowania, mimo że - zwłaszcza pierwszego dnia regat - aura niespecjalnie zachęcała do wyjścia w "sieradzkie morze". Tym większe uznanie należy się śmiałkom, którzy w sobotę wsiedli do żaglówek i wypłynęli na Jeziorsko. Nie wszyscy poradzili sobie z wyjątkowo tego dnia silnym wiatrem i trzeba ich było holować do brzegu.
W osłupienie wprawiła wszystkich kaliszanka Natalia Krawczyk, która w tak niekorzystnych warunkach przepłynęła prawie trzy kilometry między brzegami zbiornika Jeziorsko w czasie poniżej 30 minut. Oczywiście wygrała sobotni maraton pływacki.
Na starcie XXII Wyścigu o Błękitną Wstęgę Zbiornika Jeziorsko stanęło 21 załóg. Pierwsza na metę przypłynęła łódź POL 39 ze sternikiem Robertem Sobocińskim. Drugie miejsce zajęła PROFIZJO (sternik: Michał Pasiciel), a trzecie POL 44 (sternik: Norbert Nowacki).
Regaty już dawno przestały być imprezą branżową, na którą przyjeżdżają tylko żeglarze. Organizatorzy, czyli gmina i miasto Warta, kilka lat temu (po otwarciu portu jachtowego "Jeziorsko" w Ostrowie Warckim) przestawili ją na tory turystyczno-rekreacyjne i taka forma regat szybko się przyjęła. Dla szczurów lądowych przygotowano całą listę atrakcji scenicznych - od koncertów (szantowych i nie tylko) po występ kabaretu "Ciach", który zakończył tegoroczne regaty.